felekFobia czy metoda – może i fobia i metoda - z punktu widzenia skutku na jedno wychodzi. Fobia połączona z metodą w jedno dają skuteczność przez lekceważenie przez przeciwnika drobnych kroków. Na przykład któż zwróci uwagę na osobę przemieszczającą się w tłumie – gdy ta dąży do znalezienia się przy kimś komu wystaje z kieszeni portfel?
Wszyscy widzą i już są zobojętniali na wyczyny najpierw KOD-dowców teraz pańć   " w...j" spod znaku bojowej błyskawicy.

Bywają śmieszni jak Posłanka samoopluwająca się, szkoła omdleń, podskakujący i udający trupa mecenas itp. Działania nagłaśniane medialnie są zauważane a i tak na tle zalewu wielu innych informacji są traktowane jako pojedyncze ruchy i bywają oceniane jako właśnie pojedyncze wyskoki.
Proponuję jednak pochylić się nad możliwością, że o wiele liczniej i z większą skutecznością jest wykonywana mrówcza lewacka praca ideologiczna. W każdym miejscu i w każdym zakresie. Zwracałem już uwagę na rolę codziennej lewackiej szeptanej propagandy. Niby rzucone od niechcenia zdanko typu – te pisiory bandyci, Polska beneficjentem Unii (podczas gdy tak naprawdę w sumie to Niemcy i Holandia czerpią największe sumaryczne zyski) – robią swoje. Wystarczy jeden zdeterminowany ideologicznie człowiek, a posiadający możliwości - w tym władzę – i pośredni lub bezpośredni wpływ na media. Ten może zrobić o wiele więcej złego niż ci wszyscy w odniesieniu do których się mówi – niech tak dalej robią wygłupiają aż do samo zaorania.. Ci są przy nim mało skuteczni.
Wśród tych niby drobnych działań mających wdrażać lewactwo w praktyce, są ruchy nie nagłaśniane a dające zatrute owoce w każdym możliwym wymiarze. W tym zakresie poczesne miejsce na pewno należy przyznać też i tym przyspawanym do foteli samorządowcom należących do porozumienia w sprawie a/ ratowania polskiej demokracji przed siepaczami pisowskimi – wprost faszystami (to ulubione plucie na odległość) b/ ochrony świata przed kaczyzmem w ogóle a UE w szczególności c/ robienia wbrew, dla zasady na każdym polu aż do absurdu d/ogłaszania, że nic się nie da a Rząd niszczy samorządność e/ wprowadzania wiary w materię zwaną dla zmyłki neutralnością światopoglądową f/ prowadzenia samodzielnej polityki zagranicznej ratującej Polskę przed wsteczną i zgubną ideą suwerenności itd. Wśród tych walczących posiadanymi możliwościami jakie daje władza a działających małymi – wydawało by się oderwanymi, mało znaczącymi (czasem nawet groteskowymi a pozornie w pełni zasadnymi) kroczkami,

, polecam uwadze samego Prezydenta Krakowa. Doborowe towarzystwo – Warszawa Gdańsk itd. same wolne miasta. Od czego wolne – od tego wolne lecz zdeterminowane w połączeniu fobii jako stanu emocji (co najmniej) i metody (jak japońska hodowla bonsai)
Kraków na przykład jest wolny od myślenia o jego misji patriotycznej i obowiązku przekazu kulturowego choć to są największe zobowiązanie i realny kapitał biznesowy – genius loci - Miasta . Koncepcja ustawienia ekonomicznego miasta spolegliwością wobec planów lobby deweloperskiego. Patrz obecne problemy z lądowiskiem helikopterowym w Szpitalu im. G, Narutowicza, które to problemy można wręcz widzieć jak rodzaj urzędniczego sabotażu decyzyjnego i to w obecnej sytuacji pandemicznej. Ktoś rozpatrywał, ktoś decydował o zezwoleniu dla dewelopera. Będą negocjować z deweloperem! któremu wcześniej użyczono zezwolenia na naruszenie korytarza powietrznego – czysty absurd czy metoda właśnie?
Zacieranie pamięci wiary i oparcie się o funkcję euro-pubu właśnie teraz w okresie pandemii daje zatrute owoce.
Trzeba by może tak w końcu zacząć składać w jedno (bo to nie duszki a ludzie wybierają Prezydenta) ciąg kolejno choć nie koniecznie chronologicznie takie rzeczy jak
*Dekoracja świąteczna miasta i to Miasta Świętych byle by bez symboliki Narodzenia – kogo to już ma nie być też istotne, Postępowo.
*blokada rozwoju Sanktuariów kortami na posolwayowskich Białych Morzach – ta na szczęście ostatnio jak słyszę realizacyjnie upadła co wcale nie oznacza przecież, że upadła w ogóle
* walka z pomnikami Armii Krajowej i Ofiar Komunizmu
* nie deklarowana jawnie ale realizowana mniejszymi decyzjami (o czym już pozwoliłem sobie pisać) jakaś koncepcja zabudowy pierzei Błoń a przy okazji – wykurzenia (lub zmiany funkcji) wrażego Domu im. J. Piłsudskiego. Uprzedzam – opowieści o założeniu tamże jakowegoś domu Stowarzyszeń Niepodległościowych w tytule, w realiach wkładam w ramy czegoś ściśle zależnego od lewackich decyzji politycznych z dwóch prostych powodów. Raz z racji zmiany funkcji Domu założonego i wybudowanego społecznie pod konkretny cel a dwa – w każdym konsorcjum, wspólnocie lokalowej warunki dyktuje najzasobniejszy. Kto zaś będzie naj? Nich zgadnę. W to wpasowuje się zgoda na budowę prawie na styk do tego Domu molocha apartamentowca – niby biurowca – stan katastrofy budowlanej Domu pojawia się na horyzoncie a i teren i lokalizacja są atrakcyjne.
* i na tych także Błoniach - podejście do ich spożytkowania. Na razie niby tylko projektem chwilowego zagospodarowania – bo jak były tu msze Papieskie to dlaczego by nie miałyby być wyścigi konne W końcu Niemcy mieli już gotowy projekt – tyle że 5 lat nie wystarczyło. Wszystko przed nami.
* operacja wzbudzania resentymentów do czasów komuny promocją nadzwyczajnych wartości kulturowych Nowej Huty – prawie przebijającej znaczeniem wartości architektury Stare Miasto Wspomnienia młodości i Barów Mlecznych – atrakcja Trabantowa dla panisk dla których realia komuny są krainą Lema.
* faktyczne zacieranie czci miejsca katowni gestapo-ubekiej urządzaniem tamże najpierw dyskoteki a teraz zakładów bukmacherskich.
* do wymownych przykładów – sądząc po tym co można widzieć jako objawy – jest sprawa gospodarza okrąglaka w Parku Jordana. Jestem pewien, że wszystko odbywało się lege artis. Zapewne umowa najmu się skończyła i jej po prostu nie przedłużono. Jednak by rzecz osadzić w tym co piszę – nie tylko trzeba znać historię tego miejsca i Parku w którym ono się znajduje ale też podsumować przewiny ideologiczne tego człowieka wobec lewactwa. Wymieńmy tylko – a/ realizacja 30 tu ! popiersi wielkich Polaków XX w + 1 – niedźwiadka Wojtka jedynego chyba na świecie formalnie żołnierza. Każdy z Tych Wielkich to równie wielka dokonaniami i losami (to ważne) patriotyczna zadra w internacjonalnym świecie lewaka. Na dodatek parę z nich jak można przeczytać – jak w każdym – na boku cokołu – jest wprost Jego fundacją. Każde popiersie jest dziełem kolejnych uznanych artystów i ma dobrze przemyślaną funkcję dydaktyczną . Jak lewak może przetrawić widok np. R. Kuklińskiego Zapory Łupaszki Inki ks W. Gurgacza ks Z. Paszkowskiego gen L Okulickiego rtm W. Pileckiego – który powiedział że Auschwitz to było nic przy wyczynach sadystów UB. Sami świadkowie zbrodni – nie do przyjęcia.
Powtórzymy 30 popiersi i to nie tylko tych Wielkich powszechnie znanych i jeszcze jako tako – choć ostatnio już mniej – tolerowanych przez komuno-postkomunę takich ważnych dla Polaków osób jak św. Jan Pawel II bł. Stefan Wyszyński św. Maksymilian Kolbe, męczennik komuny bł ks Jerzy Popiełuszko czy kard. Adama Stefana Sapiehy
b/ Jest tam też popiersie Marszałka J. Piłsudskiego dla którego nie ma miejsca przy Domu Jego imienia – tam za to znalazło się miejsce dla - Konfucjusza. Czy mam coś przeciw Konfucjuszowi? – oczywiście nie – ale należy widzieć wymowę symboliki.
c/ Do tego dodajmy walkę – przegraną (!) o której się już nie pamięta – o Krzyż przy Skale Papieskiej na Błoniach Dla lewaka Krzyż na Błoniach – niedopuszczalne..
Sumując - Pan Kazimierz Cholewa – bo o Nim mowa - godny zapisania czynem w historii miejsca i miasta sporo zebrał win ideologicznych. To co zrobił, a nie tylko klepał sezonowy interes kawiarniany – stało się w moim głębokim przekonaniu - wystarczającą sumą powodów do nie przedłużania z Nim umowy. Idę o każdy zakład, że wszystko jest zapewne zgodnie z prawem i w białych rękawiczkach. Przecierpieli Jego wyczyny – przeczekali
Czy nowe popiersia czeka los poligonu dla Nieznanych Sprawców czyli dyżurnych chuliganów?
Pokazałem tu na konkretach małe kroki walki ideologicznej w realiach.
Do takowej – jak widać – wykonywanej nie bezsensownym krzykiem i rozróbą na ulicy wystarczy tylko posiadać atrybuty władzy i możliwość uruchomienia ataku medialnego. Przypomnijmy sobie tylko komentarze gazetowe chociażby przy sprawie Krzyża Dom im J, Piłsudskiego czy red R.Niemca przy śmiałym projekcie budowy supermarketu w miejscu stadionu Cracovii (bo do tego by ta realizacja zmierzała – a że było dawno – to tylko pokazuje jak ten młyn miele). Te też są przykładem podobnej techniki obróbki ideologicznej i to z użyciem części ludzi prawicy – wedle żelaznej zasady – to wróg ma nam, komunistom, przynieść sznur na którym go powiesimy.
Tego pola bitwy biznesowo- ideologicznej się na ogół nie widzi – póki się nie poskłada klocków składowych. Na poszczególne klocki układanki nikt nie reaguje a jak już dzieło jest skończone mamy ciężkie zdziwienie – lub nawet akceptację z przyzwyczajenia. Wystarczy mieć kawałek, poletko, władzy. Wtedy ta walka może się toczyć bez kibiców, Takie rzeczy – w momencie ich zaistnienia są widziane tylko jako wojenki o lokalne sprawy z racjonalnymi nieraz przecież argumentami gospodarza.
Tylko wyczyny uliczne i chamskie działają ale tylko na tych, dla których pojęcie kindersztuby – bo już nawet nie systemu wartości – nie istnieje,
W realu mamy - wyliczmy – utopienie pomników AK i Ofiar Komuny w niepamięci i w priorytecie pomniczka psa czy zamiaru posadzenia dębu na betonowym placu. Uwiąd i dębu i pomysłów - jest więcej niż pewny. Wszystko to niby racjonalne i niby decyzje czysto gospodarskie.
Mówmy o metodzie, technice realizacji fobii czy zadania lub idei fix – obojętne. Czyli mówmy o łączeniu idei, stanu ducha i metody. Pokazałem tylko przykłady. Do napisania tego tekstu skłoniły mnie dwa ostatnie zdarzenia, które wpisują się w poparcie dla lewackich terrorystycznych ekscesów
Pierwsze zdarzenie to akcja teatralnego wygaszenia światła dla poparcia błyskawic – a więc i tego jak te odnoszą się do spraw wiary i Kościoła. Teatrum uciśnionych lewaków w paraleli do sprzeciwu wobec opresyjności Junty Jaruzela Szkoda rozwijać skali kabotyństwa samrządowo-politycznego.
Drugie to oczywiście znów nie jest jednostkową sprawą choć może być widziana, jako izolowany prawie świrowaty incydent. Chodzi o dopuszczenie lub co najmniej wsparcie brakiem reakcji, akcji lewactwa pod Adasiem w sam dzień św Mikołaja. Nie gnoma w czerwonej czapeczce tylko biskupa – o czym się już zapomina. To metoda zastosowana na zimno i z wyrachowaniem. Oto w niedzielę – Dzień Św. Mikołaja ładna pogoda niezbyt zimno to i mimo braku kramów - a niedziela była handlowa – to było trochę ludzi na płycie Rynku. Nie tłumy ale jednak robiło się skupisko wokół Adasia. Około świątecznie. Tłumek na zewnątrz – to ok a Kościół – bo pandemia ma być pusty. Tłumek więc nie przeszkadza – komu? Władzom mista odpowiedzialnym za porządek. Tak jak w Warszawie tłumek idzie z prezydentem i twórcami prawa ramię w ramię. I jak tam w odpowiednim czasie podskoczyła liczba zgonów tymże walczącym o powrót do władzy – już nie przeszkadza.
Oto w tą niedzielę – tłumek pod Adasiem mógł sobie posłuchać odtwarzanej z nagłośnienia dramatycznej relacji młodego człowieka bezwzględnie molestowanego, deprawowanego przez zgniliznę moralną – oczywiście księdza. Taka audycja propagandowa. Może prawda – może nie. Błyskawice wygasają, to tak jak i tamta – ta rozróba publiczna może być lokalnie jakimś ratunkiem projektu. Ludzie słuchają i albo machają ręką albo dalej słuchają – zależy kto się czym entuzjazmuje, a kto nie. Kto, kogo, co – i czy w ogóle - zupełnie nie takie znów ważne – ważna propaganda. Prawda – nieprawda – błotko leci sobie i leci. Jak się coś przyklei – kto by tam sprawdzał Tu nie są ważne fakty bo to nie Sąd i nie ma szans na obiektywizm. Tak jak niby-msza z durszlakiem mającym chyba chronić przez tym co to Pani Jandzie zagraża w nocy o północy i codziennie albo wagino-monstrancja - poniżenie Obiektu Czci i Wiary w Przeistoczenie.
Południe pod kościołem Mariackim – bez szans ani na obronę ani na fakty. Nie ma drugiej strony to i nie może mówić. Armatka fekaliowa.
Zobaczmy to zdarzenie nie jako izolowany incydent a jako krok. Jeden z takich jak osobisty udział Pana Trzaskowskiego w COViD - party o nazwie protest kobiet spod znaku błyskawicy. Samo to nie wystarcza do zauważenia absurdu, z którym ludzie mają się oswoić jako z objawem robienia polityki? Tak się ją robi jak nie ma argumentów i brakuje odwołania do zdrowego rozsądku – zostaje dźganie w emocje. By było jasne akcje tego rodzaju mają charakter wprost terrorystyczny i deklarowanymi celami i sposobem realizacji, który jest przyłożeniem broni wirusologicznej całemu społeczeństwu do płuc, serc i umysłów oraz gospodarki. Są też właśnie metodą na budzenie skrajnych emocji.
Może i w tej krakowskiej konkretnej akcji jest jakaś jednostkowa prawda a może nie, ale ogień podsycający nienawiść podłożony i amunicja na miotanie błotem użyta. Ja też mógłbym może na płocie napisać Juzek jest gupi – ale zezwolenia na to bym nie dostał. I dla zasady i dla gramatyki. Mówmy więc o technice. Nie tylko tych miotaczy lewackiej propagandy lecz też i władz miasta. Mamy walkę Magistratu z nagłośnieniem na Rynku, jest Wysoka Komisja Oceniająca. Pan Prezydent sprawuje nadzór i podpisuje decyzje. Sytuacja jest więc jasna.
Tym razem, ktoś się zgodził, ergo i Pan Prezydent się zgodził. Tym samym co najmniej urzędnik wiedział, że może i to zgodnie z trendem dać zezwolenie. Brak reakcji służb porządkowych jest przecież jasnym sygnałem – zdarzenie miało placet. Trzeba cokolwiek dodawać? Co najwyżej należy wpisać owo wydarzenie do łańcuszka opisanych już małych kroczków użycia możliwości decyzyjnych do celów ideologicznych.
Proste?
Wniosek ma być niepodważalny – osąd; Kościół Kler – zgnilizna moralna ucząca moralności. To raczej lewacki rozsądek i obrona skrzywdzonych są godne wiary. Do tego rzewnie rozpłakany kandydat na Prezydenta sporego kraju. Na to konkretnie wszak nabiera się dziś ponoć ok 20% respondentów.
Czy wybryk jest skuteczny? Jednostkowy to wybryk a może raczej następne zdarzenie w ciągu. Mamy efekty i w podsyceniu nienawiści – ważna uogólnienie – Kościół i Wiara to gang.
Lewakom tylko to już zostało.
Ludzie są tolerancyjni i wierzą. W Boga, a nie w materię i Che Gewarę
Na razie efekty - jakby nie było – jednak trzeba przyznać – jakieś są. Wybory to powiedziały, bo prawie 50 % wybiera lewactwo i internacjonalizm w różnym odcieniu i nasileniu. Młodzież najłatwiejsza do zrobienia na szaro, bez realnego doświadczenia co znaczy czerwień, równość równiejszych, budow i funkcjonowanie Nowej Huty i jej zaplecza ideowego itd. – jest dziś tą grupą która sama ochoczo kładzie głowę na pieniek. Nawet tego nie wie – tak jak ich już chyba dziadkowie pokolenia 68 – którzy się zorientowali grubo później. Lecz jakby nie było, błyskawice swoje zwykłym ludziom pokazały o co i komu tu chodzi. W tym sensie im więcej ataków fizycznych na Kościół, im więcej głupoty im więcej małp na balkonie – tym w zasadzie lepiej, bo myślącym przynajmniej pokazuje prawdę nawet początkowo sądzącym, że chodzi o wielkie cele. Donoszenie w UE też swoje zrobiło w sprawie poparcia dla decyzji w sprawie weta. Postawiło pod rozwagę zapomniane słowo – suwerenność i skutki działań targowicy z XVIII w. Kto nie myśli – trudno - to się zdziwi.
Jak powiedziałem w samej materii sprawy krakowskiej akcji nie zabieram głosu bo rzetelnie – niby na jakich podstawach miałbym to robić. Moje osobiste przekonanie o co najmniej podkolorowaniu, nic nie znaczy i nie jest istotne. Pokazuję tylko jak kompromitujący i już rozpaczliwy jest już styl tej akcji i jaka skuteczność propagandowa. I czego dowodzi
I tak dochodzimy do sedna - klamry łączącej ten incydent z tytułem. Chwilę się tylko zastanówmy, a bez emocji, bo to te w założeniu prowokatorów mają jak sądzę, zagrać w pierwszym rzędzie. Emocja jest przecież konieczną glebą dla skuteczności propagandy i manipulacji.
Nawet oczywistej.

FSD

Kraków 06.12.20 .

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

felekNa ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został zauważony. Miał on spore rozmiary i treść, którą trudno tu cytować ze względów nie tylko procesowych. W każdym razie treść odnosiła się do osoby

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

(672) Feliks Stalony - Dobrzański

Na ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


15 Listopada 2025

Prezydent na meczu z Holandią. TVP nie pokazała go ani razu. Semka: To pokazuje śmieszną małostkowość tej ekipy

(680) Redakcja w.polityce.pl

„Realizatorzy TVP w likwidacji bardzo likwidowali normalność przekazu. Niepokazywanie głowy państwa, która przyjeżdża na mecz, pokazuje śmieszną...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 27 sekund.)


12 Listopada 2025

Prezydent odmówił nominacji 46 sędziów! "Kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP"; "Słuchają złych podszeptów ministra Żurka"

(826) Edward Brożek

Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów, którzy podważają status swoich kolegów, traktując ich jako neosędziów. „To jest nie tylko...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 55 sekund.)


10 Listopada 2025

Sławomir Mazurek ws. Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry: Od razu weto prezydenta spotkało się z falą manipulacji i hejtu

(864) Redakcja wPolityce.pl

„Istotne jest, żeby była akceptacja społeczna. Mówi się o swego rodzaju badaniu opinii, które wskazuje, że bardzo wiele osób chce parku narodowego,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save