- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 40 sekund.
Kto jest zdolny zrobić coś raz, zawsze może to powtórzyć.
C. Harte
W kwietniu 1917 r. ze szwajcarskiego Berna w kierunku Rosji wyruszyło pociągiem pod specjalnym nadzorem około 200 zawodowych, wyselekcjonowanych, doskonale wyszkolonych i wyposażonych w odpowiednie środki bolszewickich bandytów*. Najważniejszym pasażerem był Władimir Iljicz Uljanow, zwany też Leninem. Organizatorem i sponsorem wyprawy był Sztab Generalny Armii Cesarstwa Niemieckiego, a cel ekspedycji obejmował dwa warianty. Pierwszy, zdobycie przez wysłanych agentów władzy w państwie rosyjskim lub (w razie niemożliwości jego realizacji) wprowadzenie fermentu w państwie carów.
W obu wypadkach działania grupy pod przywództwem Lenina miały doprowadzić do zawarcia przez Rosjan separatystycznego pokoju z Niemcami. Scenariusz wydarzenia napisali oficerowie niemieckiego wywiadu, którzy z kolei zostali zainspirowani przez Aleksandra Izraela Łazariewicza Helphanda. Pomysł rosyjskiego kupca pochodzenia żydowskiego spodobał się w Berlinie tak bardzo, że opracowano jego kolejne warianty. Uznano bowiem, że trudności na frontach da się przełamać poprzez destabilizację rywali. Für Deutschland! Dlatego też Wydział III B niemieckiego Sztabu Generalnego zainwestował w Josepha Caillaux nad Sekwaną oraz w Rogera Casementa nad Tamizą, licząc na odegranie przez nich roli podobnej do tej powierzonej przywódcy bolszewików. Plany spaliły na panewce, gdyż władze Francji i Wielkiej Brytanii stanowczo przeciwstawiły się aktywności obu przywołanych panów. Z Leninem było jednak inaczej…
Rewolucja Lutowa w Rosji doprowadziła do istotnych zmian wewnętrznych. Car abdykował, ster rządów uchwycili w swe ręce demokraci (jak na warunki tamtejsze). Prawie całe spektrum polityczne opowiedziało się za reformami (m.in. zlikwidowanie Ochrany, zniesienie kary śmierci, reformą rolną, wprowadzeniem ubezpieczeń społecznych itd.), ale jednocześnie stanęło na stanowisku, iż interesy Rosji oraz zobowiązania sojusznicze wymagają tego, aby kontynuować wojnę z Niemcami. Pogląd ten podzielali nawet eserowcy i mieńszewicy. Właściwie jedyną formacją nawołującą do natychmiastowego zaprzestania działań wojennych byli bolszewicy reprezentowani głównie przez wysłanych przez Niemców burzycieli. Była to grupa niewielka i de facto nie posiadająca większego poparcia w społeczeństwie, ale niezwykle aktywna i hałaśliwa. W lipcu po raz pierwszy podjęła ona próbę zdobycia władzy, ale Rząd Tymczasowy tym razem stanął na wysokości zadania i prócz wysłania wojsk do spacyfikowania rebelii ujawnił pakiet dokumentów dowodzących, iż Lenin i spółka to płatni agenci Berlina. Oburzenie trzeźwej jeszcze części narodu rosyjskiego spowodowało, że bolszewicy zostali spacyfikowani, a ich przywódcy uciekli za granice państwa. Jednak jak to czasem bywa sytuacja wewnętrzna i na frontach doprowadziła do pogorszenia się nastrojów ludności Piotrogrodu, Moskwy, wielu innych miast rosyjskich, a także na wsiach, gdzie żyło prawie 80% mieszkańców.
Na taki rozwój wypadków czekał Lenin. Wsparty przez środowisko Lwa Trockiego oraz anarchistów znów przekroczy granicę i natychmiast wypowiedział wojnę legalnym władzom. Dla pozyskania poklasku rozpowszechniał hasła dotyczące natychmiastowego zakończenia wojny, ziemi dla chłopów, fabryk dla robotników, wolności dla wszystkich. Dodatkowo on i jego akolici obiecywali na licznych wiecach natychmiastowe przywrócenie porządnego zaopatrzenia, równość wobec prawa, wolność słowa, rozliczenie carskich opresantów, wzrost zamożności mieszkańców, wolność dla wszelkich mniejszości, zrzucenie gorsetu zmurszałej obyczajowości, likwidację cenzury, rozpuszczenie milionów żołnierzy do domów… Wielu posłuchało. Reprezentanci legalnych władz na czele z A. Kiereńskim widząc niezwykłą krzątaninę bolszewików i ich przystawek zachowali się najgłupiej jak tylko można było. Uznali bowiem, że robiąc krok do tyłu i dokooptowując leninowski legion do rządu ułagodzą sytuację. Chcieli być legalistami. To nie koniec! W ciągu kilku następnych dni zachowywali się niczym otumanieni opium samobójcy, bo gdy instynktownie odczytujący intencje bolszewików gen. Lew Korniłow (kozak z krwi i kości) na czele korpusu konnego rozpoczął marsz na Piotrogród, by zakończyć orgię rozpętaną przez Lenina, premier Kiereński zamiast przyjąć to wsparcie i rozprawić się na amen z agentami Berlina… zdymisjonował generała. Ten zaakceptował decyzję i dał się aresztować. Legalista!
Krótko potem rozzuchwalony Lenin wysłał marynarzy w miasto i na podstawie uchwały (sic!) Komitetu Centralnego, czyli nad wyraz szemranego towarzystwa, zajął strategiczne obiekty stolicy i rozpędził rosyjskich demokratów. Władza w Rosji stopniowo przechodziła w bolszewickie łapy… A życie toczyło się dalej. Ludzie spotykali się przy posiłkach. Tramwaje kursowały jak zwykle. Sklepy zamykano o osiemnastej. Ci i tamci planowali biznesy lub własne kariery. Włościanie marzyli o obrabianiu własnych i odebranych szlachcie gruntów. Robotnicy z uczuciem ulgi powrócili na stanowiska pracy. Żołnierze pastowali buty przed oczekiwanym powrotem do domów. Wolnomyśliciele cieszyli się na możliwość swobodnej wymiany poglądów z władzą świecką i duchowną. Naukowcy radowali się z rozerwania intelektualnych kajdan. Tatarzy, Łotysze i Gruzini dyskutowali o kształtach i ustrojach swych wreszcie wolnych krajach. Wszak teraz wszystko będzie praworządnie i legalnie. Ale już za chwilę… Zdaniem ostrożnych historyków komunizm wojenny i bolszewicki terror w latach 1918-1929 (do tego czasu z władzą sowiecką walczyli środkowoazjatyccy basmacze) pochłonął co najmniej 5 milionów istnień ludzkich. Kolejne kilka milionów mieszkańców Kraju Rad odeszło w czwarty wymiar - bez własnej zgody - w następnej dekadzie. Lenin dobrze wywiązał się z zadania postawionego przed nim przez Berlin.
3 czerwca 2021 r. D. Tusk ogłasza swój powrót do polskiej polityki. Według sondażu zamówionego ówcześnie przez „Rzeczpospolitą” 54,3% wyborców było przekonanych, że „powrót Tuska wpłynie na [polską] politykę źle.” Miesiąc później przyjeżdża. Pociągiem? Były szef Rady Europejskiej najpierw zrzuca ze stołków pozostawionych wcześniej namiestników, a następnie przy pomocy swych wyznawców formatuje Platformę Obywatelską na wzór gwardii pretoriańskiej lub – jak kto woli – Cosa Nostra. Niemal natychmiast wykorzystuje również zachęty przedstawione już wieki temu przez François-Marie Arouet, czyli Voltairea, który twierdził, że aby osiągnąć osobiste cele i szczęście trzeba (cytat!) „kłamać bydłu jak diabeł”. I tak czyni. Na dokładkę bełta w głowach mniej czujnych albo bezrefleksyjnych obywateli RP opowieściami o wolności, zrzuceniu jarzma dyktatury, powrotu do polityki miłości (z sąsiadami również), świetlanej przyszłości i – uwaga! – przywróceniu prawa i sprawiedliwości. Wspomagają go w tym liczni akolici, spośród których znaczna liczba zamiast w ławach parlamentarnych winna raczej zasiadać na ławie oskarżonych. Wciąż, wciąż i wciąż powtarza ten przekaz. Jest w tym tak konsekwentny i aktywny jak żyjący sto lat wcześniej Władimir Iljicz Uljanow. 15 października 2023 r. siły skonfederowane z D. Tuskiem wygrywają wybory parlamentarne. 13 grudnia tego roku powstaje rząd. Za moment „silni ludzie”, kierowani przez osobników podejrzanej konduity, atakują instytucje państwa polskiego. Wbrew prawu, pod kierownictwem przybysza z Brukseli, osoba okupująca Ministerstw Spraw Wewnętrznych, nakazuje uprowadzenie polskich posłów z Pałacu Prezydenta i zamknięcie ich w więzieniu. Ta sama władza sygnalizuje, że wielkie polskie inwestycje infrastrukturalne to megalomania. W połowie stycznia tego roku niejaki Roman Giertych (jaki jest koń, każdy widzi) zostaje szefem Zespołu ds. Rozliczeń. Głupcy w amoku. Ale, ale… Bądźmy legalistami. Bodnar, Sienkiewicz, Kierwiński, Gasiuk-Pihowicz, Bieńkowska, Graś, Trzaskowski, Kołodziejczak, Szłapka, Cichocki, Grabiec oraz Hołownia, Czarzasty, Kosiniak –Kamysz… Elita rewolucjonistów działających na zlecenie… Für Deutschland? To nie ma znaczenia, musimy być legalistami. Stop!
I tylko jedna wątpliwość rodzić się winna w głowach Polaków zatroskanych o los ich państwa i o swój własny. Czy to the end! Odpowiem: w żadnym razie. Dlaczego? Ponieważ Berlin wciąż istnieje, a duch Lenina żyje. Wypełnia jedynie inne „naczynie”. Pamiętajcie o tym wy, ortodoksyjni legaliści…
PS Lista agentów zapakowanych przez wywiad niemiecki do pociągu w Bernie:
Abramowicz Maja Zelikowna, Ajzenbund Meer Kiwowich, Armand Inessa Fedorowna, Goberman Michaił Wulfowich, Grebelska Fania, Kohn Elena Feliksowna, Konstantinowicz Anna Jewgienijewna
Krupska Nadieżda Konstantinowna, Lenin (Uljanow-Blank) Władimir Iljicz, Linde Jogan (Arnold Joganowicz), Miringof Ilja Dawidowicz, Miringof Maria Efimowna, Mortoczkina Walentina Siergiejewna, Pejneson Semen Herszowicz, Rawicz Sara Naumowna, Radek (Sobelson) Karl Bernardowicz, Radomylska Złata Jewnowna, Radomylski-Zinowiew (Apfelbaum) Grigorij Jewsiejewicz, Radomylski Stefan Owsiejewicz, Riwkin Zalman (Berk Oserowicz), Rozenblum Dawid Mordkowicz Safarow (Wołdin) Georgij Iwanowicz, Skowno Abram Ancziłowicz, Slusarewa Nadieżda Michajłowna, Sokolnikow (Brilliant) Hirsh Jankielewicz, Suliaszwili Dawid Sokratowicz, Usiewicz Grigorij Aleksandrowicz, Haritonow Moisiej Motkowicz, Szakaja Michaił Grigoriewicz, Awdiejew Iwan Ananewicz (z żoną i synem), Akselrod Towia Lejzerowicz (z żoną), Aptekman Josif Wasiljewicz, Asiriani Sosipatr Samsonowicz, Astrow (Powes) Izaak Sergiejewicz, Baugidze Samuel Grigorjewicz, Belenski Zahar Dawidowicz (z żoną i dzieckiem), Bogrowa Walentina Leonidowna, Bronsztejn Roza Abramowna, Wanadze Aleksandr Semenowicz, Wojkow (Wajner) Pinkus Łazarewicz, Heronimus Josif Borisowicz, , Giszwaliner Petr Josifowicz, Gogiaszwili Polikarp Dawidowicz (z żoną i dzieckiem), Gohblit Matwiej Josifowicz, Gudowicz, Dobrowicki Zahar Lwowicz, Doidze Salomon Jassewicz, Zhwif (Makar) Semen Moisiejewicz, Joffe Dawid Naumowicz (z żoną i dzieckiem), Kogan Władimir Abramowicz, Kogan Izrail Jeremiewicz (z żoną i dzieckiem), Kopelman, Kristi Michaił Petrowicz, Lebiediew (Poljanski) Pawieł Iwanowicz (z żoną i dzieckiem), Lewin Johim Dawidowicz, Lewitman Liba Berkowna, Łunaczarski (Balich-Mandelstam) Anatolij Wasiljewicz, Manewicz Abram Jewel Izrailewicz (z żoną), Manuilski Dmitrij Zaharowicz, Martow (Cederbaum) Julij Osipowicz, Martynow (Pikker) Semen Julijewicz (z żoną i dzieckiem), Mgeładze Własa Dżarismanowicz, Mowszowicz Moisiej Salomonowicz (z żoną i dzieckiem), Muntjan Siergiej Fedorowicz (z żoną), Nazarjew Michail Fedorowicz, Orzerowski Mark (z żoną i dzieckiem), Orłow (Mender) Fedor Iwanowicz, Ostaszkinska Roza Hirsh-Arapowna, Pewzaja Wiktor Wasiljewicz, Psziborowski Stefan Władisławowicz, Plastinin Nikanor Fedorowicz (z żoną i dzieckiem), Pozin Władimir Iwanowicz, Rabinowicz (Skenrer) Pilja Josifowna, Rajtman (z żoną i dzieckiem), Rozenblum German Haskielewicz, Rohlin Mordechaj Wuhlfowicz, Ruzer Leonid Izaakowicz (z żoną), Riazanow (Goldendah) Dawid Borisowicz, Sagredo Nikołaj Petrowicz (z żoną), Sadokaja Josif Bezanowicz, Semkowski (Bronsztejn) Semen Julijewicz (z żoną), Sokolinska Gitlja Łazarewna (z mężem), Sokolnikowa (z dzieckiem), Strojewa, Turkin Michaił Pawłowicz, Finkel Moisiej Adolfowicz, Haperija Konstantin Aleksiejewicz, Szejkman Aaron Lwowicz, Szifrin Natan Kalmanowicz, Erenburg Ilja Łazarewicz, Abramowicz (Rejn) Rafaił , Abramowicz (z żoną i dwojgiem dzieci), Alster Estera Izrailewna (z dzieckiem) Barak, Boltin Lejzer Haimowicz, Wejnberg Markus Aaronowicz, Galperin, Diment Lejzer Naumowicz, Drankin Wuhlf Meerowicz (z żoną i dzieckiem), Drejzensztok Anna Meerowna, Zanin Majrom Monaszewicz, Idelson Mark Linmanowicz,
Joffe Pinkus Joselewicz, Klawir Lew Solomonowicz, Kantorski Samuel Dawidowicz, Lewit (Gellert) Ejdel Meerowna (z dzieckiem), Lerner Dawid, Lipnin Juda Lwowicz, Liubinski Mieczisław, (Abram) Osipowicz (z żoną i dzieckiem), Luksemburg Moisiej Salomonowicz, Mahlin Tajwa-Zejlik Zelmanowicz,
Meerowich Mowsza Gilelewicz, Nahimzon Meer Ickowicz, Pinlis Meer Bencianowicz, Rakow Moisiej Iljicz, Rozen Chaim Judowicz (z żoną), Sweticki A.A., Skeptor Jakob Lejbinowicz, Słobodski Walentin Osipowicz, Tuseniew Izaak Markowicz, Hefel Abram Jakubowicz, Cukiersztejn Salomon Srulewicz (z dwojgiem dzieci), Szejnberg, Szejnis Iser Chaimowicz, Bezzemielny (Ustinow) Aleksiej Michajłowicz,
Bielajewa (Ures) Maria Aleksandrowna (z dzieckiem), Bobrow (Natanson) Mark Andriejewicz (z żoną), Wesnsztejn Izrael Aaronowicz, Winogradowa Elizawieta Jewrowna, Gawronski Dimitrij Osipowicz,
Dahlin Dawid Grigorjewicz (z żoną i dzieckiem), Kljan Jewgienija Nikołajewna, Kliuszin Boris Izrailewicz (z żoną), Lewinson Meer Abramowicz (z żoną i dzieckiem), Łunkiewicz Zoja Pawłowna, Perel Rebekka,
Proszjan Tron Perszowicz, Rosenberg Lew Josifowicz (z żoną i dwojgiem dzieci), Uljanow Grigorij Karlowicz, Tendelewicz Leonid Abramowicz (z żoną i dwojgiem dzieci), Frejfeld Lew Władimirowicz (z żoną i dzieckiem), Bucewicz Aleksandr Stanisławowicz, Wjugin Jakob (z żoną i dziećmi), Giterman Abram Moisiejewicz (z żoną i dzieckiem), Goldsztejn Abram Borisowicz, Lipdic Olga (z dzieckiem),
Maksimow (Jastrzembski) Timofiej Fedorowicz, Miller Abram Lipowicz (z żoną i dwojgiem dzieci),
Riwkin Abram Jakubowicz, Rubinczik Efraim Abram Aaronowicz, Segałow Abram Wulfowiczh (z żoną),
Skutelski Josif Izaakowicz, Tojbiseman Wetia Izrailewna, Szmulewicz Ester Izaakowna, Justin Dawid,
Goldblum Roza Mawrikiewna, Urban Ernst Iwanowicz (z żoną i dzieckiem), Szuster Iwan Germanowicz, Kohn Feliks Jakubowicz, Łapinski (Lewinson) Meer Abramowicz, Szpakowski Jan Ignatij Aleksandrowicz, Wołownina Ałassa Owsiejewna, Dines Riwka Chaimowna, Rosenberg Lew Josifowicz, Martna Michaił Jurewicz, Awerbuch Szmul Lew Josifowicz, Bałabanowa Angelika Izaakowna, Braginski Monus Osipowicz, Goniondskij Josif Abramowicz, Zifeld Artur Rudolfowicz, Karadzaj Georgij Artemiewicz (z żoną), Kimmel Jogan Wołdemarowicz, Makarowa Olga Michajłowna, Mararam Elja Ewelszewna, Mejsner Iwan (z żoną i dwojgiem dzieci), Odojewski (Sewerow) Afanasij Semenowicz, Okudżawa Władimir Stepanowicz, Raszkowski Chaim Punkusowicz, Słobodski Salomon Mordkowicz, Sokołow Pawieł Jakubowicz, Stuczeski Pawieł Władimirowicz, Trojanowski Konstantin Michajłowicz, Szapiro Mark Leopoldowicz.
Tekst ukazał się na Salon24.pl 23 stycznia 2024r