- Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 57 sekund.
Jestem pod wrażeniem rozmowy z mgr inż. Piotrem Kaliszem, prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej Prądnik Biały Wschód. Rozmawialiśmy o chęciach i możliwościach przejścia przez spółdzielnię na pozyskiwanie przez mieszkańców ciepłej wody użytkowej z sieci miejskiej.
Wydaje mi się, że pozbycie się piecyków gazowych z mieszkań spółdzielców jest przez prezesa traktowane jako niezwykle ważne zadanie. Dlatego też szybko przeszliśmy w rozmowie od chęci i możliwości do konkretów. Prezes ma świadomość, że w wysokich budynkach - na dziś ? łamane są przepisy odnośnie instalacji piecyków. Łazienki są po prostu za małe. Za kilka lat wejdą w życie dyrektywy unijne nakazujące opomiarowanie zużycia ciepła w mieszkaniach, a co za tym idzie, w każdym mieszkaniu musi być licznik jego zużycia. Lokatorzy będą mieli wówczas możliwość kontroli swego zużycia,a to spowoduje,że zaczną oszczędzać. Zmniejszenie temperatury w mieszkaniach natychmiast spowoduje, że praktycznie przestanie działać wentylacja, szczególnie w mieszkaniach, gdzie zostały wymienione okna ze starych drewnianych na nowe plastykowe. Mieszkańcy mieszkań, w których jeszcze będą piecyki znajdą się w dużym niebezpieczeństwie utraty zdrowia,a nawet życia.
Prezes Kalisz widzi te zagrożenia i już wszczął konsultacje z mieszkańcami na ten temat. Mimo pojedynczych oporów jest w tej sprawie optymistą. Z pewnością na zrozumienie zagrożenia wpływa fakt, że sam mieszka w mieszkaniu z piecykiem gazowym. Nasza redakcja będzie starała się towarzyszyć Prezesowi Kaliszowi z jego staraniach.