Wygląda na to, że serial pt. "rekonstrukcja rządu" zbliża się do finału i w grze ciągle jest trójka kandydatów: Beata Szydło, Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Najbardziej logicznym wyborem pośród nich wydaje się Mateusz Morawiecki i to właśnie postaram się poniżej uzasadnić. Najpierw zajmijmy się argumentacją, że "nie zmienia się koni podczas przeprawy", "nie zmienia się premiera, który ma najlepsze notowania", "lepsze jest wrogiem dobrego". To jest generalnie bardzo mocna i słuszna argumentacja – i na pewno liczy się z nią Jarosław Kaczyński, który bez wątpienia w tej sprawie jest decydentem.

Skoro jednak mowa jest o rekonstrukcji, skoro tak długo to trwa z wyraźnym uszczerbkiem dla obozu rządzącego i pracy rządu, skoro JK nie zdecydował się przerwać spekulacji na ten temat – to znaczy że jest powód mocniejszy niż ten argument, a przynajmniej równie mocny, przemawiający za zmianą premiera.
Wiadomo było, że Beata Szydło planowana był jako premier tymczasowy, na wybory i na czas krótko po wyborach. Poradziła sobie w tej roli nadspodziewanie dobrze. Zdobyła duże zaufanie społeczne i sympatię. PR-em niespodziewanie dorównała Tuskowi. To spowodowało, że jej zmiana przeciągała się i rozwiązanie tymczasowe przekształciło się w trwałą prowizorkę.
O ile obraz zewnętrzny rządu jest nadspodziewanie dobry, niewątpliwe sukcesy i działanie prospołeczne daje bardzo dobre sondaże, nawet rosnące (chociaż powoli), o tyle wszystko wskazuje na to, że wewnątrz rządu sytuacja nie wygląda tak różowo. Wiadomo z różnych przecieków, że wytworzyły się frakcje, coraz mniej zajęte pogłębianiem sukcesu rządu, a coraz bardziej wzajemnym zwalczaniem się i podkopywaniem, że część ministrów swojego szefa widzi tylko na Nowogrodzkiej, że pani premier nie ma mocy decyzyjnej, że ważnym ministrom wcale nie działa się łatwo przy oporze innych, że muszą poświęcać ważne projekty na rzecz wzajemnej równowagi. Wygląda na to, że wicepremier Morawiecki, który publicznie okazuje zawsze pełną lojalność wobec rządu kierowanego przez Beatę Szydło, w partyjnych dyskusjach postawił sprawę jasno: bez pełnej mocy decyzyjnej nie jest w stanie realizować sprawnie skierowania gospodarki na nowe tory i planu pełnego sukcesu gospodarczego.
Jeśli to jest prawda, to stwarza bardzo silny argument za dokonaniem wreszcie zmiany premiera, mimo wizerunkowych sukcesów rządu, mimo, że generalnie efekty są zadowalające. Ale dalekie od tych które mogłyby być. Co więcej, możliwości obecnej formuły po prostu wyczerpały się, a pojawiają się coraz wyraźniej pierwsze symptomy zjawisk patologicznych w takim układzie: tworzenia się klik i prywaty. Oto dlaczego Kaczyński mówi, że nadszedł czas na "ściągnięcie cugli".

Naturalnym kandydatem na premiera jest sam Jarosław Kaczyński, ale jest kilka istotnych wad tego rozwiązania, wśród których, najważniejsza polega na tym, że marzy o tym totalna opozycja. Inne pominę. Pozostaje więc opcja: Mateusz Morawiecki.
Do wielkich zalet Matusza Morawieckiego należy jego dobry wizerunek za granicą, szczególnie w kręgach biznesowych, doświadczenie i łatwość poruszania na arenie międzynarodowej. Jest on nowym politykiem PiS-u, najłatwiej akceptowalnym i najbardziej docenianym przez wyborców niezdecydowanych i wyborców innych partii. Jest w stanie pozyskać dla swoich działań wyborców Nowoczesnej, Platformy i SLD. W tym sensie jest najgorszym wyborem dla totalnej opozycji.
Mankamentem jest nieufność do niego części wyborców PiS, którzy postrzegają go jako "bankstera" lub karierowicza. To jest całkowicie fałszywy obraz i wie o tym Jarosław Kaczyński. Większą karierę i większe pieniądze Morawiecki mógł zrobić w międzynarodowej grupie Santandera, z której to kariery świadomie zrezygnował. Będąc prezesem BZ WBK zawsze mocno wspierał różnego rodzaju patriotyczne organizacje i wydarzenia. Jest synem swojego ojca i byłym działaczem Solidarności Walczącej. Każdy kto zna jego ojca wie, że dla Kornela najważniejszym dobrem było zawsze dobro Polski, i za jego osobistą uczciwość i dobre intencje, można było sobie dać rękę odciąć. Każdy kto zna dostatecznie dobrze Mateusza Morawieckiego, wie że w tym względzie jest on nieodrodnym synem swojego ojca.
To właśnie wie Jarosław Kaczyński. Musiał przekonać się o tym podczas bardzo wielu długich rozmów, jakich nie miał z nikim innym. I tu pojawia się argument zasadniczy: przyszłość Prawa i Sprawiedliwości. Jaką partią będzie PiS po Jarosławie Kaczyńskim?
Zdecydowani zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości wiedzą, że głównym motywem działań Jarosława Kaczyńskiego jest dobro Polski, że wbrew "gębie", którą mu przyprawiają dzień w dzień przeciwnicy i nienawistnicy, potrafi poświęcić dla tego najwyższego dobra, dobro własne, sukcesy i zaszczyty. I dlatego właśnie nie bierze stanowiska premiera, chociaż w 100-lecie odzyskania niepodległości, jemu właśnie to stanowisko najbardziej by się należało!
Przed Prawem i Sprawiedliwością jest wielkie niebezpieczeństwo czegoś na kształt "podziału dzielnicowego", jaki nastąpił w Polsce po panowaniu Bolesława Krzywoustego. PiS może się skończyć, rozpaść na frakcje, wraz z odejściem Kaczyńskiego. Potrzebny jest jeden silny namaszczony przez Prezesa następca: równie patriotyczny, równie kochający Polskę, a do tego przyszłościowy i nowoczesny. Takim kandydatem jest Mateusz Morawiecki.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 5 grudnia 2017r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

felekNa ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został zauważony. Miał on spore rozmiary i treść, którą trudno tu cytować ze względów nie tylko procesowych. W każdym razie treść odnosiła się do osoby

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

(805) Feliks Stalony - Dobrzański

Na ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


15 Listopada 2025

Prezydent na meczu z Holandią. TVP nie pokazała go ani razu. Semka: To pokazuje śmieszną małostkowość tej ekipy

(732) Redakcja w.polityce.pl

„Realizatorzy TVP w likwidacji bardzo likwidowali normalność przekazu. Niepokazywanie głowy państwa, która przyjeżdża na mecz, pokazuje śmieszną...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 27 sekund.)


12 Listopada 2025

Prezydent odmówił nominacji 46 sędziów! "Kwestionują porządek konstytucjo-prawny RP"; "Słuchają złych podszeptów ministra Żurka"

(838) Edward Brożek

Prezydent Karol Nawrocki odmówił nominacji 46 sędziów, którzy podważają status swoich kolegów, traktując ich jako neosędziów. „To jest nie tylko...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 55 sekund.)


10 Listopada 2025

Sławomir Mazurek ws. Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry: Od razu weto prezydenta spotkało się z falą manipulacji i hejtu

(875) Redakcja wPolityce.pl

„Istotne jest, żeby była akceptacja społeczna. Mówi się o swego rodzaju badaniu opinii, które wskazuje, że bardzo wiele osób chce parku narodowego,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 5 minut.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save