Nie byłam zachwycona faktem wystawienia Andrzeja Dudy na kandydata do funkcji Strażnika Żyrandola: miałam swoje typy. Mimo wszystko, dla dobra Prawa i Sprawiedliwości (a w gruncie rzeczy – Polski) tylko raz bodajże o tym pisnęłam, a potem grzecznie zagłosowałam, jak mi prezes kazał. Pierwszy moment, kiedy tej decyzji pożałowałam, to było przemówienie nowego prezydenta w dniu objęcia stolca: nieszczęsne „jestem człowiekiem niezłomnym” spowodowało, że ze wstydu i żenady aż mi tchu zabrakło.

Potem było obrzydliwe złamanie własnej obietnicy wyborczej wobec frankowiczów, a PiS – odwrotnie: na początku dawał radę, aż furgotało 500.
A przecież były też inne niespełnione obietnice, jak choćby podwyższenie kwoty  wolnej od podatku czy publikacja Aneksu.
Jednak z upływem miesięcy, gdy PiS postawił na starą, sprawdzoną przez kilkadziesiąt lat, kadrę, było wiadomo, ze z Dobrej Zmiany nic nie będzie. Kiedy w sierpniu ubiegłego roku (po roku pilnowania żyrandola) Andrzej Duda złożył projekt ustawy „antyspredowej”, tłumacząc, że spredy były pobierane „nienależnie”, już niczego dobrego po PiS się nie spodziewałam. Zwłaszcza, że propaganda partyjna szła w kierunku: no tak, banki ludzi okradały, ale jeśli oddadzą ludziom, co ukradły, to bankowość w Polsce może ucierpieć.

Dziś, po roku od projektu „antyspredowego”, po dwóch latach rządów PiS i 2,5 pilnowania żyrandola, o NIENALEŻNIE pobranych spredach nawet już nikt nie wspomina ..

… wróć. Tego akurat nie wiemy. Pewnie za jakiś czas wypłyną jakieś „taśmy prawdy', z których się dowiemy, za jakie kwoty PiS Polaków sprzedał „międzynarodowej finansjerze”.

No, a w międzyczasie prezes Kaczyński zafundował nam „rekonstrukcję rządu”, polegającą na „nieoczekiwanej zamianie miejsc” - premier zamieniła się fotelem z wicepremierem. Bez tłumaczenia i tego samego dnia, kiedy PiS obronił rząd premier Szydło i jej rząd przed odwołaniem przez opozycję.

I tak sobie myślę: Platforma Obywatelska jednak znacznie poważniej traktowała swoich wyborców. Jak już jakiś minister został odwołany, to wyłącznie dlatego, że kradł już po prostu zbyt bezczelnie, w biały dzień i na oczach publisi.

Jarosław Kaczyński uważa, że lud PiS-owski nie zasługuje nawet na zachowywanie pozostów. Że głupi lud wszystko łyknie.

Nie, panie prezesie. Nie łyknie. Może uda się poszerzyć elektorat o jakąś tam liczbę wyborców, ale „żelazny elektorat” straciliście bezpowrotnie. I żadne sondaże tego nie zmienią.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 18 grudnia 2017r

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
30 Maja 2025

Targowica rozproszona

felekTargowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy może powiedzieli – formalnie należeli do elity. W ich pojęciu – Konstytucja 3-ciego Maja była zagrożeniem nie tylko ich praw ale i całkiem nieraz

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


30 Maja 2025

Targowica rozproszona

(186) Feliks Stalony - Dobrzański

Targowiczanie końca XVIII w należeli do warstwy, wedle wtedy istniejącego systemu politycznego, uprawnionej do wpływu na życie publiczne. Dziś byśmy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 55 sekund.)


28 Maja 2025

Prosty wybór…

(589) Prof. Grzegorz Górski

To co się dzieje od 2 – 3 dni w Polsce w związku z wyborami, z pewnością przejdzie do historii. I nawet nie dlatego, że wynik tych wyborów w sposób...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


11 Maja 2025

Co wynika z tekstu Polemika p. Anieli

(489) dr Feliks Stalony - Dobrzański

Nie da się pozostawić bez reakcji tekstu p. Anieli Langiewicz sprzed paru dni, który zresztą nie wiedzieć dlaczego zawiera w tytule słowo polemika....
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut.)


10 Maja 2025

"Człowiek, który się nie boi. Jest wojownikiem". Takiego Karola Nawrockiego nie znaliście! "Czuję się przez całe życie odpowiedzialny za Polskę"

(964) Redakcja wPolityce.pl

„Patriotyzm to jest właściwie tylko i wyłącznie i aż miłość do ojczyzny” - mówi Karol Nawrocki, kandydat obywatelski na prezydenta RP z poparciem...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 7 minut i 50 sekund.)