Jest dość oczywiste, że w każdym społeczeństwie władza i to bez względu na swą proweniencję i stan społeczeństwa, stosuje zabiegi ? dziś się je nazywa małpując nazewnictwo angielskie ? pijarowe. Drzewiej to była po prostu zwyczajna propaganda.

Nachalna albo podstępna. Na żywca albo finezyjna. Zależnie od adresata. Propaganda to wciskanie kitu polegającego na prostej regule znanej każdej Cygance wróżącej z kart. Reguła ta mówi, że kłamstwo musi być tak prawdopodobne by wyglądało jak prawda. I to najlepiej jak ta oczekiwana.

Tym samym ? owe bujdy muszą być dostosowane do odbiorcy. Wiedzieli to oferenci paciorków pozyskujący w zamian złoto, wiedzieli wodzowie każdej rewolucji ? i tak można by było ciągnąć w nieskończoność. Po dziś dzień i nie tylko u nas.

U nas ostatnio pojawił się nowy kit. Powszechnie dostępny numer telefonu komórkowego samego burmistrza. Chwali się tym p. M. Pawlak z Dobczyc.

Zastanówmy się bowiem jaki sygnał jest posyłany do wyborcy, a także zobaczmy, co ten sygnał faktycznie oznacza w praktyce.

Najpierw zauważmy to czego z tej informacji o wszech dostępności numeru komórki samego Burmistrza dowiaduje się obywatel.

Oto władza ? lokalnie najwyższa ? jest otwarta, w każdej chwili ? bez względu na to czym jest aktualnie zajęta ? jest gotowa wszystko rzucić byle by porozmawiać z obywatelem o jego problemie. Po drugie, skoro trzeba telefonować do samego szefa to znaczy, że sprawa nie jest załatwiana. Widać ci urzędnicy są źli, ale ? władca jest dobry, natychmiast będzie interweniował, ustawi ich do pionu i sprawa od ręki powinna być załatwiona. Po trzecie nabywamy niezatartego wrażenia, właściwie zyskujemy pewność, iż ta władza działa w każdym calu jawnie i to pod kierownictwem tak kompetentnej osoby, która panuje nad każdym bezwzględnie fragmentem życia gminy. Po następne ? w związku z tym ? pod tymi rządami ? obywatelu możesz się czuć bezpiecznie, jako dopieszczony podmiot zabiegów władzy.

Jest dobrze ? choć w istocie jeszcze nic obywatelu nie załatwiłeś, czujesz się dopieszczony.

Czego jednak w istocie dowodzi takie udostępnienie numeru komórki.

Czy rozsądny człowiek naprawdę może sądzić, iż prezydent czy burmistrz miasta lub gminy liczącej kilkadziesiąt tysięcy dusz jest w stanie debatować przez słuchawkę z interesantami i to bez względu na to czym aktualnie jest zajęty? Jest w stanie zapamiętać o co każdemu chodzi i podjąć interwencję? Samo tez przyjęcie na poważnie takiego trybu oznacza wprost niekompetencję owego burmistrza jako szefa ? organizatora pracy. Czyżby miał by on być taka Zosią ? Samosią? To co robią jego pracownicy odpowiedzialni za dane sektory ? siedzą za biurkami i trzęsą się ze strachu co szef powie na każdy ich ruch? Każdy rozsądny człowiek wie, ze załatwienie sprawy to podjęcie decyzji w oparciu o dokumenty a nie deklarację ustną składaną do ucha. Oprócz tego gdyby tak szef opierał swe działanie o konferencje z tysiącem ludzi przez telefon ? jak byłby on w stanie zrobić cokolwiek z tego co faktycznie do niego i to bezwzględnie należy. W pierwszym rzędzie myślenie o koncepcjach wyprzedzających, rozwojowych dla gminy, tysiące rozmów z doradcami, ich wybór, zestawianie i podejmowanie decyzji dyskusje z oferentami, wypełnianie zadań nałożonych nań przez radę gminy ? to wszystko ma leżeć odłogiem? Ciemna strona księżyca. A może jest tak, że tenże chełpiąc się że każdy i natychmiast może z nim rozmawiać, nie wie, nie sięga on wyobraźnią do tego co do niego należy w zakresie myślenia i rozpoznawania spraw na dalszą perspektywę i sądzi, że rządzenie polega na wiosłowaniu na co dzień. Byle dzień po dniu przepłynął, wyrobić sobie układy tam wyżej i ludziom się też podobać. Rozsądnego człowieka powinien opanować strach przed skutkami takiego rządzenia

Mówmy o rzeczywistości.

Jeśli ktoś woli blichtr, puc i pięknie wyglądający urząd od rzeczywistości, świadomości zadłużenia, myślenia do przodu, szukania realnych środków zaradczych na ucieczkę ludzi, a zwłaszcza młodzieży, znajdowania ścieżek rozwoju, najlepiej w warunkach regionalnych i lokalnych zrównoważonego, w oparciu o to, co regionowi daje natura i ludzie (a potencjał jest tu przeogromny) będzie oczywiście zachwycony.

W ten sposób jednak buduje się tylko poczucie buty i bezkarności władzy ? i jej przekonanie, że ludziom wszystko da się wcisnąć jako coś dobrego.

Mamy przykład z niedalekich Myślenic.

To też najświeższa, a dla mnie symptomatycznie niedobra wiadomość.

Sprawa o wielu odcieniach. Sprawa lokalizacji i budowy wysypiska i tzw Zakładu Zagospodarowania Odpadów. Rzecz biegnie łącznie ze skutkami dla środowiska, mieszkańców, zniszczenia zbudowanego ciężką praca rolnika całego przedsięwzięcia biznesowo - agroturystycznego (co jest istotą szans jakie posiada od natury ta gmina). Jak dla mnie kryminał. Sprawa tajemniczo udzielanych zezwoleń, budowy i ustalania funkcji, a także cudów nad dokumentacją i planami, które dotyczą budowy wysypiska śmieci. Nie będę się w tej chwili wgłębiał w samą sprawę. W nawiązaniu tylko do wcześniejszej części teksu dość powiedzieć, iż lokalny sąd uniewinnił głównych aktorów sprawy od zarzutu sfałszowania dokumentacji ? uchwały zgromadzenia spółki zajmującej się wysypiskiem. Dokumentacja została sfałszowana i temu sąd nie zaprzeczył. Bo to fakt. Najwyraźniej, w dokumentacji spółki, w której uczestniczą nie inne osoby a właśnie aktorzy sprawy i miasto ? reprezentowane przez burmistrza ? zdaniem wysokiego sądu - grasowały duszki. A nie są to dokumenty ogólnodostępne.

Oczekiwałem więc by z urzędu zostało uruchomione postępowanie prokuratorskie w sprawie owego fałszowania dokumentów ? bo jak nie oni to kto? A i tak, chyba w trybie nadzoru właścicielskiego ci ludzie w tym uczestniczą. A tak ? okazuje się, że duszki grasują

I jest dobrze i tak ma być.

Należy przy okazji zadać pytanie panu tym razem Gowinowi, którego w tych sprawach tylko należy z czystej uczciwości popierać, dlaczego decydował w tak ważnej społecznie sprawie sąd lokalny ? ten sam, który wcześniej, karnie a z nadania burmistrza gnębił mieszkankę tylko dlatego że z tym wysypiskiem podjęła walkę w obronie nie tyle swoich interesów a w sprzeciwie wobec bezprawia. Tu, jak widać ręce cały czas są czyste a co się dzieje, jak są prowadzone procedury ? dziecko w Myślenicach wie.

Minister Gowin powie, że sąd jest niezależny, że jest on bez mocy w zakresie zależności. A ja dodam ? zależy od kogo i do czego jest w realiach niezależny. Bo w sprawie owej mieszkanki sąd też był niezależny ? wykluczając jawność postępowania. W sprawie pieniędzy publicznych jakby nie było.

Takie zasady jawności, transparentności ? niektórym nawet się podobają. W końcu każdy się może wypowiedzieć w lokalnej gazetce i przeżyć konsultacje społeczne. Takie rządzenie skończyło się na przykład też likwidacją dworca autobusowego i wieloma innym wyczynami to i tak się ludziom to podoba. Często ? lepszy smrodek własny ale znany ? niż nowe a nieznane. Po co zmieniać. W końcu transparentność jest jak mgła ? zagrożeń nie widać.

O szpitalu oddzielnie by trzeba było pisać epopeje.

Widać ? jest dobrze.

Sami ludzie chcecie. Dalej zachwycajcie się tego typu otwartością, czystością działań i ? dostępną komórką.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
01 Grudnia 2025

Park kulturowy Półwsie Zwierzynieckie

felekPark i to Kulturowy – jak pięknie brzmi – czy można się nie cieszyć?
Na pierwszy rzut oka ów projekt ma być reakcją na poczynania inwestora budowy hotelu – w skrócie powiedzmy – na miejscu budynku Miastoprojektu i chyba ma wychodzić naprzeciw protestom mieszkańców wobec tego co nieuchronnie

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 37 sekund.)


01 Grudnia 2025

Park kulturowy Półwsie Zwierzynieckie

(392) dr inż. Feliks Stalony - Dobrzański

Park i to Kulturowy – jak pięknie brzmi – czy można się nie cieszyć?Na pierwszy rzut oka ów projekt ma być reakcją na poczynania inwestora budowy...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 6 minut i 37 sekund.)


25 Listopada 2025

NASZ WYWIAD. Ppłk Radziwon: Tusk sprowokował konfrontację służb z opozycją. Za to odpowiada się przed sądem wojskowym

(1038) Michał Kursun

„Zamiast konfrontacji aparatu państwa z działaniami obcych służb, mamy sprowokowaną przez premiera Tuska konfrontację służb z opozycją. Powiem tak,...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 15 minut.)


17 Listopada 2025

Znikający napis na ogrodzeniu hotelu Miastoprojektu w Krakowie

(1267) Feliks Stalony - Dobrzański

Na ogrodzeniu terenu budowy hotelu, w skrócie powiedzmy na miejscu Miastoprojektu, pojawił się napis – baner. Co prawda wisiał krótko. lecz został...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 50 sekund.)


15 Listopada 2025

Prezydent na meczu z Holandią. TVP nie pokazała go ani razu. Semka: To pokazuje śmieszną małostkowość tej ekipy

(1350) Redakcja w.polityce.pl

„Realizatorzy TVP w likwidacji bardzo likwidowali normalność przekazu. Niepokazywanie głowy państwa, która przyjeżdża na mecz, pokazuje śmieszną...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 27 sekund.)


Cookies user preferences
We use cookies to ensure you to get the best experience on our website. If you decline the use of cookies, this website may not function as expected.
Accept all
Decline all
Analytics
Tools used to analyze the data to measure the effectiveness of a website and to understand how it works.
Google Analytics
Accept
Decline
Unknown
Unknown
Accept
Decline
Save