Na najwyższym szczeblu ? bo aż Sąd Najwyższy zajmował się kwestią obrażania uczuć z zamiarem ewentualnym ? jak się to mówi w żargonie prawniczym ? jest - czy nie jest ono naganne. Stwierdził ? jest. O tyle dobrze. W tej sprawie jednak zwracają na uwagę następujące elementy:

1/ Sąd wcześniejszych instancji uznał, że gdy pan drze Biblię, nazywa katolików zbrodniarzami itd. ? to w ramach działań artystycznych mu wolno.

Innym, podobne rzeczy pod tymi samymi wątpliwościami Wysokich Sądów, uchodziły na sucho. W tym katalogu działań artystycznych oprawianie g.. w ramkę traktowane poważnie to małe symboliczne piwo, może nawet manifest stosunku do wartości innych dzieł. Co prawda podobnych prób z Koranem i Torą nie było ? ale jak dla mnie to świadczy tylko o sile moralnej środowisk, dla których Koran i Tora są świętościami.

Nic tylko się od nich uczyć.

Ciągnąc sprawę zapytam więc za co realnie siedzi Staruch (choć o sprawy narkotykowe jest jedynie pomówiony przez kryminalistę) a Pani Kora ?celebrytka, choć realnie przyłapana na narkotykach, jest autorytetem w jury konkursowym.  Dodam tez pytanie o Anty-Komora.

Wystarczy?

2/ Zamiar i zamiar ewentualny to są różne kategorie i jak się okazuje artyście wolno więcej niż zwykłemu obywatelowi. Czyżbym mógł komuś nawtykać, bo będę to czynił tylko bez świadomości, że go obrażam? Czyli w końcu jak głupiemu (w mojej opinii) powiem co o nim myślę, to chyba nie powinien się obrazić. Komuś innemu mogę zakomunikować mój osąd na temat jego proweniencji, bo będzie to co prawda domniemana, ale zasłyszana na przykład wiedza, a nie osąd wartościujący ? czyli coś co nie ma związku z moją chęcią dotknięcia owej osoby. Będzie to informacja, komunikat ? a może oda albo dzieło wierszowane jednozwrotkowe.

Mówiąc brutalnie ? powiedzenie ty sk..nie jeśli wcześniej ogłoszę, że jestem artystą będzie moim środkiem ekspresji, wyrażonym bez zamiaru ewentualnego ? czyli będzie dopuszczalne.

Teraz poważnie - oczekuję więc dookreślenia prawnego, czym się wyróżnia artysta od gościa mającego tak zwane parcie na popularność. Taki piroman wszak dostarcza efektownych widoków. Tworzy. Czyż nie?

3/ W tym kontekście musi zostać zadane pytanie czy Nergal jest w ogóle artystą.

Czyli czy rozważania Sądu Najwyższego dotyczyły tego co jest istotą ? jego najzwyklejszej nietolerancji dla wiary i ludzi wierzących.

Może tak by należało postawić problem?

Może wystarczy tylko ogłosić się artystą, poobwieszać, zakolczykować ? i artysta gotowy? Za pojęciem ?artysta? jednak muszą iść uczucie, warsztat i wrażliwość. Brak wrażliwości czyli troglodytyzm i brak warsztatu, wyklucza uznanie statusu artysty.

Ciśnie się też przy okazji pytanie jakie to kryteria stosuje choćby Komisja Miejska dopuszczająca grajków na krakowskim Rynku. I czy wedle tych kryteriów taki ktoś jak ów Nergal mógłby występować na Rynku ? co nie daj Boże.

Samo to, że taką sprawą zajmował się Sąd Najwyższy, a i tego nie było stać na bezpośrednie stanięcie w obronie rzeczy i symboli ważnych dla Narodu i Państwa, jest z jednej strony niepokojące, ale z drugiej ? przynajmniej Sąd dał jakąś wykładnię stwarzającą szansę tym, co to wcześniej się spietrali przed poprawnością polityczną.

A za wolność wyrażania opinii i za wolność słowa to realnie siedzi Staruch i dostał po kulach Any- Komor. Nergal tylko używa słów, których znaczenia nie rozumie. W celach poznawczych proponuję mu wycieczkę śladami Dekabrystów, poznanie naszych ziomków na Kołymie, oraz przeprowadzenie paru rozmów z ludźmi, których podziwiam np. z dysydentami rosyjskimi czy z naszymi zapomnianymi tuzami myśli niezależnej.

Zajmie mu to tyle czasu i zagwarantuje taki dokształt, że albo Sąd już nie będzie miał problemów, albo i on sam zrozumie, że ludzie widzą ściemę w jego szermowaniu wielkimi słowami.

A proszę Państwa, Wielkie Słowa są po to, by nimi pozostały, bo są potrzebne w swym faktycznym znaczeniu, a nie po to by sobie nimi mógł wycierać twarz byle kto i byle po co.

Niestety wydaje się, że Sąd i to Najwyższy tego nie zauważył.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
03 Lutego 2025

Zegarek posła Ziobry. O cnocie punktualności

Być może pamiętają Państwo film, mocno dziś obciążający życiorysy żyjących jeszcze twórców. "Seksmisja" nie przeżyła się wprawdzie co do istoty przekazu, ale jednak zrobiła się nieco niewygodna jeśli chodzi o dekoracje i formułę opowieści o państwie totalitarnym, na tyle przynajmniej, aby skłonić reżysera do kajania się i publicznych przeprosin. Na szczęście nie da się dzieła wykreślić z historii naszej kinematografii, a wiele scen za nic

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


03 Lutego 2025

Zegarek posła Ziobry. O cnocie punktualności

(714) kelkeszos

Być może pamiętają Państwo film, mocno dziś obciążający życiorysy żyjących jeszcze twórców. "Seksmisja" nie przeżyła się wprawdzie co do istoty...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty.)


25 Stycznia 2025

Afera o ukryty raport ZUS. Teraz można go przeczytać

(589) Redakcja

Z raportu ZUS wynika, że dobrowolne składki dla przedsiębiorców doprowadzą ich do życiowej katastrofy. Dokument, nad którym pracowało grono kilku...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty.)


22 Stycznia 2025

Niemiecki europoseł bezlitosny dla Tuska! Froelich: "Pan chyba lepiej rozumie po niemiecku"; "Pan jest polską Angelą Merkel"

(1269) Redakcja

„Kiedy pan był w opozycji, z pomocą Unii, pan atakował suwerenność własnego kraju” – powiedział Thomas Froelich w Parlamencie Europejskim podczas...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 56 sekund.)


17 Stycznia 2025

Trump i koniec bezkrólewia w Ameryce… (płonie Kalifornia)

(668) Jacek K.M.

Teraz rozpocznie się prawdziwa insurekcja MAGA.W pierwszym rzędzie pod nóż pójdzie wszechwładna, nie wybierana biurokracja, następnie kaganiec...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 9 minut.)