„Osobiście przekazałbym sprawę do światowych agencji wywiadowczych” - mówi w rozmowie z portalem Stefczyk.info, aktor, satyryk i publicysta tygodnika „wSieci” Janusz Rewiński. Stefczyk.info: Jak pan ocenia działanie Państwowej Komisji Wyborczej, która nie jest w stanie poinformować Polaków o wynikach wyborów samorządowych?

Janusz Rewiński: Nie oceniam już tego typu sytuacji, bowiem przewidziałem takie wydarzenia parę lat temu. Wiem, że wybory są przekrętem, jak również sama władza pochodzi z przekrętu. Wszyscy to widzą i wiedzą. Nic mnie już w Polsce nie zaskakuje, dlatego nie ekscytują mnie tego typu sytuacje. Myślę nawet, że 15 razy w różnych mediach powtarzałem swoje słowa.
A czy do sytuacji z PKW możemy podchodzić z humorem? Czy to jest śmieszne, że w demokratycznym kraju nie można dowiedzieć się kto wygrał wybory?
Nie możemy się śmiać z tego typu spraw. To są bardzo poważne kwestie, którymi powinni zająć się sędziowie i prawnicy, a nie satyrycy. Osobiście przekazałbym sprawę do światowych agencji wywiadowczych, ponieważ dla każdego demokratycznego kraju wybory, są kwestią podstawową. W Polsce nie wiemy, czy mamy do czynienia z wyborami, czy jakąś wydmuszką...
Czy prezydent Bronisław Komorowski powinien odwołać członków PKW?
Prezydent Komorowski powinien najpierw odwołać sam siebie. Natomiast PKW nie powinna nawet powstać. Ona istnieje od samego początku przemiany ustrojowej i nikt nie wie skąd ona się wzięła...
Co trzeba zmienić w polskim systemie wyborczym, żeby wreszcie, wszystko sprawnie działało?
Trzeba uzgodnić i zatwierdzić nową ordynację wyborczą. Nie może być takiego zjawiska jak „głos nieważny”. Potrzebujemy szczelnego systemu, który będzie unikalny. Uważam również, że inna partia musi rządzić w Stanach Zjednoczonych – partia, która będzie dbać o demokrację na świecie.

Czytaj oryginalny artykuł na: http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/rewinski-wybory-to-przekret-,12247949569?ec_as=327BD139832246B381D234AA88F0BE6A#ixzz3JVMJyhb2