Na stronie tvn24.pl trafiłem na relację z dzisiejszego protestu części środowiska nauczycielskiego, który został w tytule opatrzony m.in. hasłem - "Stop tej głupocie". Takie postawienie sprawy bardzo mi przypadło do gustu, dlatego też, choć rzadko korzystam z mediów opozycyjnych, zainteresowałem się tekstem i załączonymi migawkami z protestu. Wg publikacji policja określiła liczebność uczestników na 13 do 15 tysięcy, zaś warszawski ratusz na 30 tysięcy, co moim zdaniem, wyraźnie świadczy o fakcie, że kolejny już raz policja podała wiarygodne dane... no może trochę przeszacowała.

Jak podaje tvn24 organizatorzy oszacowali liczbę uczestników na około 50 tysięcy. W pewnym momencie z trybuny padło hasło: - „Bądźmy razem. Podnieśmy w górę parasole – pokażmy, jak wielu nas jest”. Sami rozumiecie, że jeśli szacowali właśnie w tym momencie, to mogło im tyle wyjść. Od razu też do mnie dotarło, że teraz w gimnazjum, na matematyce liczy się na parasolach... pewnie dlatego, żeby oswoić uczniów z prawem „wielkich liczb”.

Po haśle: - „Chcemy ewolucji, a nie rewolucji” wiedziałem, że biolodzy i historycy też się musieli przyczynić do zewnętrznego wyrazu manifestacji. Zresztą musieli też wziąć udział w marszu, bo jak usłyszałem jakaś ważna, rozhisteryzowana i bardzo rozemocjonowana działaczka z trybuny krzyczała: - „Tu są ludzie, tu jest cała Polska”. W tym momencie przyszło mi do głowy, że jeżeli tam jest cała Polska, to gdzie my jesteśmy... jeśli tacy nauczyciele uczą nasze dzieci?...

Ale może być i tak, że akurat ta pani, choć najgłośniej krzyczała do mikrofonu mogła akurat nie być nauczycielką, bo w demonstracji brali udział nie tylko nauczyciele, ale i opozycyjni politycy, działacze, pracownicy oświaty, a także podobno rodzice. Był nawet jeden prawnik, który, jak sam się pochwalił - „... jestem też absolwentem gimnazjum”. To musi być jakiś ewenement – pomyślałem – że od razu dopuścili gościa do mikrofonu, klaskali i wołali „Brawo!”.

Dlaczego protestowali?

Szef związku pan Broniarz dlatego, że jak stwierdził: - „Chcemy wspólnie (rozumiem, że z KOD-em, Platformą, PSL-em i Nowoczesną) zbudować obywatelski front odmowy”. A pozostali?

Dowiedziałem się tego z krzyków jakiegoś faceta (prawdopodobnie od nauczania podstawowego, albo przedszkolnego), który wołał do mikrofonu: - „ My kochamy oświatę! Pani minister nie kocha oświaty! Pani minister nie lubi nauczycieli”.

Tekst ukazał się na Salon24 w dniu 19  listopada 2016r

Ciekawe – pomyślałem sobie – czy oni lubią panią minister? I zaraz otrzymałem odpowiedź, gdy usłyszałem, jak ta sama działaczka z trybuny krzyczy wskazując na jakiś portret: - „Zapamiętajcie tę twarz – minister demolka”.

Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na to, że polskie szkolnictwo faktycznie potrzebuje reformy i odnowy, to niech wystarczy sam fakt, że nauczyciele usypali (na ziemi) na znak protestu kopiec z kredy... tak - takiej do pisania na szkolnych tablicach. Tvn24 donosi o tym w taki sposób:

„"Kopiec" z kredy stopniowo się powiększał – manifestanci podchodzili i dorzucali kolejne sztuki; ok. godziny 15 miał średnicę ponad 4 metrów i wysokość ok. metra.”

A ja się zastanawiam - ile to marnotrawstwo musiało kosztować? I kto za to zapłacił?

Nie... oczywiście, że nie podejrzewam nauczycieli i innych pracowników oświaty, by zabrali tę kredę ze szkół w których pracują.

PRZECZYTAJ

 📝 Najnowszy artykuł
20 Września 2024

Nasza bardzo wielka wina…

Odpowiedzialności za powódź nie da się zero jedynkowo przerzucić na kogokolwiek. Ci nie zrobili, ci zaniedbali, tamci protestowali, ci nie chcieli ustąpić, a jeszcze inni się wyprowadzić. Ale w tym jednym wypadku ta porażka nie jest sierotą… wszyscy jesteśmy jej rodzicami. Odpowiedzialności za powódź nie da się zero jedynkowo przerzucić na kogokolwiek. Ci nie zrobili, ci zaniedbali, tamci protestowali, ci nie chcieli ustąpić, a jeszcze inni

...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 36 sekund.)


20 Września 2024

Nasza bardzo wielka wina…

(139) Radosław Marciniak

Odpowiedzialności za powódź nie da się zero jedynkowo przerzucić na kogokolwiek. Ci nie zrobili, ci zaniedbali, tamci protestowali, ci nie chcieli...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 3 minuty i 36 sekund.)


18 Września 2024

Feministki na wały, aktywiści na wały

(451) Radosław Marciniak

Najbardziej na świecie chciałbym zobaczyć na pierwszej linii walki z żywiołem pustoszącym południowo zachodnią część Polski wszelkiej maści...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 2 minuty i 52 sekundy.)


16 Września 2024

Prognozy nie są przesadnie alarmujące, nie ma powodów do paniki – to słowa, które będą towarzyszyły Tuskowi do końca jego kariery politycznej

(795) Piotr Gursztyn

Donald Tusk nie jest politykiem przesadnie przywiązanym do mówienia prawdy. Ma silną osłonę medialną, więc długo będzie mu to uchodziło płazem. Ale...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 1 minuta i 58 sekund.)


13 Września 2024

Dlaczego z sekretarzem Blinkenem rozmawiał Cezary Tomczyk, czyli ktoś, kto cierpi na trwały rozstrój logiczny oraz kompetencyjny?

(310) Stanisław Janecki

Tomczyk to przykład „chłopca”, czyli specyficznego gatunku w polskiej polityce, obok Hołowni, Budki, Trzaskowskiego, Nitrasa, Szczerby czy …...
(Czas potrzebny na przeczytanie tego tekstu to około 4 minuty i 49 sekund.)